Peruzzo Siena 4 – test taniej platformy rowerowej

Peruzzo Siena to jedna z najtańszych odchylanych platform rowerowych na hak.  

Z jednej strony, jak coś działa to po co przepłacać, z drugiej – diabeł tkwi w szczegółach.

Oto 9 szczegółów, które mogły być zrobione drożej / lepiej:

System mocowania platformy do kuli jest wyjątkowo prosty (tani) i trzeba namachać się kluczem aby bardzo mocno docisnąć obejmę mocującą. Platforma nie jest lekka więc trzeba to robić we dwie osoby. Jeśli jest zakładana okazjonalnie – da się z tym żyć.

System odchylania jest przeznaczony do bardzo wysoko zawieszonych samochodów. Albo z pneumatyką. Albo z samopoziomującym zawieszeniem. (Choć pewnie właściciele aut o bardziej zaawansowanym zawieszeniu nie będą mieli problemów aby dopłacić kilka stów do lepszego bagażnika).


Oś obrotu jest tuż przy kuli i po odchyleniu druga strona platformy wali o podłoże. Dokładnie to wali plastikowymi lampami o podłoże. Widoczna na zdjęciu stopka jest własnej roboty.

Teoretycznie odchylanie platformy ma umożliwić otwarcie klapy auta. I przy niezapakowanym samochodzie (jeśli nie stoi na niskim zawiasie) i rowerze o wąskiej kierownicy jest to możliwe. Gorzej, jak auto będzie załadowane i siądzie 2-3 cm. Klapę będzie można otworzyć tylko do kierownicy pierwszego roweru.

Peruzzo Siena z 4 dużymi rowerami waży około 90 kg i aby ją delikatnie opuścić wskazana jest asekuracja drugiej osoby. Drut zwalniający zaczep jest wyprowadzony pod tablicą rejestracyjną i silne osoby dadzą radę opuszczać w pojedynkę.

W drugą stronę grawitacja nam nie sprzyja i podnoszenie 90 kg to zdecydowanie zadanie dla dwóch osób. Zaczep czasami się zacina (za słabe sprężynki) i trzeba kilka razy docisnąć do punktu końcowego aby platforma zablokowała się w pozycji poziomej.

W czasie jazdy po nie idealnie różnych drogach Peruzzo Siena bardzo mocno się wygina i chybocze. Sztywność konstrukcji pozostawia dużo do życzenia i jest na granicy pełnych gaci przy pofalowanej drodze nie mówiąc o dziurach. Producent chyba zdawał sobie sprawę z tego mankamentu i dbając o czystość spodni kierowcy dołączył do zestawu paski mocujące platformę do krawędzi tylnej klapy. Nie znalazłem jednak odważnego, który pozwoliłby przetestować wytrzymałość klapy przy takim mocowaniu.
Po drogach równych, jak stół nie dzieję się nic niepokojącego.

System mocowania czterech rowerów do skrajnego pałąka za pomocą belek z „krokodylami” jest wyjątkowo karkołomny w praktyce. No chyba, że są to cztery rowery o identycznych, klasycznych męskich ramach. Znalezienie kombinacji w której możliwe jest przeplatanie belkami ram o różnej geometrii o wielkości jest wyjątkowo irytujące i czasochłonne.  A pewnie nie zawsze taką kombinację uda się znaleźć.

Odległość między środkami kół sąsiadujących rowerów to 17 cm i rowery z szerokimi osiami (hamulcami tarczowymi) nie zmieszczą się obok siebie.

Werdykt:

Jeśli okazjonalnie wozisz cztery lekkie rowery o podobnych ramach po dobrych drogach autem z samopoziomującym się tylnym zawieszeniem i wali cię, czy na krawędzi klapy pojawią się kolejne wygięcia to Peruzzo Siena jest rozsądną propozycją.

W przeciwnym wypadku kup Amosa Tytana.

Zobacz też test platformy Inter Pack Quattro:
http://alecki.pl/inter-pack-quattro-jaki-jest-w-praktyce/




Tekst nie jest elementem współpracy z producentem ani dystrybutorem. Żaden podmiot nie miał wpływu na wyrażane przeze mnie opinie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.